Na warszawskim Żoliborzu policjanci zatrzymali 37-letniego mężczyznę, który był odpowiedzialny za trzykrotne kradzieże przewodów zasilających urządzenia dźwigowe. Wszystkie te incydenty miały miejsce na terenie placu budowy przy ulicy Anny German, w ciągu ostatniego miesiąca. Łączne straty, które poniósł właściciel w wyniku tych działań przestępczych, zostały oszacowane na kwotę bliską 200 tysięcy złotych. Mężczyzna stanął przed obliczem prawa, gdzie usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży mienia. Jeżeli zostanie uznał winnym, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Przez cały miniony miesiąc budowa przy ulicy Anny German była miejscem trzech incydentów polegających na kradzieży przewodów instalacji elektrycznych urządzeń dźwigowych. W wyniku tych czynów, właściciel budowy doznał strat finansowych rzędu prawie 200 tysięcy złotych. Zaobserwowano te incydenty dzięki systemowi monitoringu. Policja żoliborska została natychmiast powiadomiona o wszystkich przypadkach kradzieży.

Po otrzymaniu zgłoszeń, detektywi żoliborscy podjęli natychmiastowe działania. Dzięki swojej znajomości środowiska przestępczego, szybko ustalili tożsamość i miejsce pobytu mężczyzny podejrzanego o te przestępstwa. 37-latek został zatrzymany bez zbędnej zwłoki.

Po zatrzymaniu, podejrzany został przetransportowany do komisariatu na Żoliborzu. Tam, po wykonaniu niezbędnych czynności, umieszczono go w areszcie policyjnym.

Śledczy z żoliborskiej komendy przedstawili zatrzymanemu zarzuty dotyczące kradzieży mienia obcego. Jeżeli mężczyzna zostanie uznany za winnego, może spędzić w więzieniu do trzech lat.

Całą sprawą zajmuje się i nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.