Większość ludzi chociaż raz doświadczyła uczucia, jakie towarzyszą przebywaniu w słabo wentylowanym pojeździe lub pomieszczeniu podczas upału. Sytuacja staje się jeszcze bardziej uciążliwa, kiedy jesteśmy w zamkniętym samochodzie narażonym na bezpośrednie działanie promieni słonecznych – temperatura wewnątrz zwiększa się błyskawicznie, tworząc warunki porównywalne do tropikalnych. Dzieci, starsi ludzie czy zwierzęta mogą mieć ogromne problemy ze przetrwaniem takiego uderzenia ciepła. Zanim więc „wpadniesz na chwilę do sklepu”, zostawiając ich samych w aucie, zastanów się – czy jesteś gotowy ponosić odpowiedzialność za ich zdrowie, a nawet życie?
Niestety, globalne zmiany klimatyczne sprawiają, że takie ekstremalne upały będą coraz częstsze. Synoptycy już zapowiadają kolejne gorące lato. Takie prognozowanie nie może być lekceważone, szczególnie gdy jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale także za innych. Policja co roku apeluje o nie pozostawianie samych w pojazdach dzieci, starszych osób czy zwierząt podczas upałów. Mimo to, co roku dowiadujemy się o nowych przypadkach takiego nierozsądnego zachowania.
Jest kilka rzeczy, o których warto pamiętać. Po pierwsze, małe dzieci nigdy nie powinny być pozostawione same w samochodzie, bez względu na porę roku. Nawet jeżeli auto jest zaparkowane w cieniu czy szyba jest uchylona, a dziecko spokojnie śpi – to nie usprawiedliwia takiego postępowania. Temperatura w aucie stojącym na słońcu może wzrosnąć nawet o 20 stopni w ciągu kilku minut. Jeżeli temperatura ciała dziecka osiągnie 40 stopni, jego organy wewnętrzne, zwłaszcza mózg i nerki, przestaną poprawnie funkcjonować. Kiedy temperatura przekroczy 41 stopni, może dojść do zgonu. Każdy organizm reaguje inaczej na ekstremalne warunki – niektórzy są bardziej wytrzymali, ale wystarczy chwila, aby bardzo wysoka temperatura spowodowała osłabienie lub nawet zatrzymanie funkcji życiowych.