Podczas patrolów na terenie stolicy, funkcjonariusze z żoliborskiego oddziału policyjnego zatrzymali trzy pojazdy do rutynowej kontroli drogowej. Wszyscy trzej kierowcy okazali się być obywatelami Ukrainy. Dalsze działania policyjne ujawniły, że dwóch z nich było pod wpływem alkoholu, a trzeci nie posiadał wymaganych uprawnień do prowadzenia samochodu. Teraz wszyscy trzej mężczyźni będą musieli odpowiedzieć przed sądem za swoje nieodpowiedzialne zachowanie.

W godzinach wieczornych, około 20:00, policjanci przystąpili do kontroli drogowej kierowcy BMW, który przekraczał dozwoloną prędkość o 27 km/h. Po sprawdzeniu statusu prawnego mężczyzny w policyjnym systemie informacyjnym, okazało się, że 24-letni obywatel Ukrainy prowadził pojazd bez odpowiednich uprawnień, które wcześniej mu anulowano. Za to przestępstwo grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Następnie, blisko godziny 05:00 rano, żoliborska patrolówka zatrzymała do kontroli kolejnego kierowcę. Tym razem była to osoba prowadząca mercedesa, której styl jazdy wskazywał na możliwość spożycia alkoholu. Potwierdzono to badaniem alkomatem, które wykazało, że 40-letni obywatel Ukrainy miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu.

Trzeci z zatrzymanych kierowców miał nie tylko 1,5 promila alkoholu w organizmie, ale także jego pojazd był w bardzo złym stanie technicznym. Kontrola została przeprowadzona o trzech godzinach później na ulicy Słowackiego. Samochód, którym poruszał się 52-letni mężczyzna, miał popękane światła i przednią szybę.

Mimo licznych apeli o odpowiedzialnej postawie na drodze, niektórzy kierowcy wciąż decydują się na jazdę pod wpływem alkoholu. Wszyscy użytkownicy dróg powinni pamiętać o odpowiedzialności za swoje działania oraz o bezpieczeństwie innych uczestników ruchu drogowego.

Całość sprawy jest nadzorowana przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Żoliborz.