Podczas patrolu na ulicy Literackiej w Warszawie, bielańscy śledczy z wydziału dochodzeniowo-śledczego natknęli się na 38-letniego mężczyznę siedzącego w samochodzie. Ten wydawał się podejrzany, a bliskość pojazdu zdradzała intensywny aromat marihuany. Zdecydowali się na kontrolę, która przyniosła zaskakujący wynik – oprócz prawie 30 gramów marihuany, mężczyzna posiadał także amfetaminę, mefedron i haszysz.

W momencie interwencji, obywatel Ukrainy podjął desperacką próbę przekupstwa. Oferował policjantom łapówkę w wysokości 800 złotych, licząc że odstąpią od dalszych czynności. Funkcjonariusze nie ugięli się, informując go kilkukrotnie o powadze sytuacji i konsekwencjach kolejnych zarzutów. Mimo to, 38-latek nie przestawał próbować przekupić stróżów prawa.

Po zakończeniu czynności, mężczyzna został zatrzymany i umieszczony w areszcie. Laboratorium potwierdziło, że zabezpieczone substancje to marihuana, amfetamina, mefedron i haszysz o łącznej wadze 62 gramów. Śledczy z Bielan zgromadzili dowody, które pozwoliły na postawienie zarzutów 38-latkowi za posiadanie znacznej ilości środków odurzających oraz próbę przekupstwa. Teraz, mężczyźnie grozi surowa kara – do 10 lat pozbawienia wolności.

Całość sprawy jest teraz nadzorowana przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Żoliborz.