Na terenie warszawskiej dzielnicy Bielany, służby ścigania zatrzymały osobę podejrzaną o przestępstwo na własność. Podejrzany, podając się za klienta sklepu, przywłaszczył sobie różne artykuły, w tym klocki i gry, której łączna wartość wynosiła ponad 1300 złotych. Działanie to nie pozostało bez konsekwencji prawnych – mężczyzna został oskarżony o kradzież w warunkach recydywy. Grozi mu surowa kara do 7,5 roku pozbawienia wolności. Wyrok odnośnie tego incydentu zostanie wydany przez sąd.

Akt przestępstwa miał miejsce w punkcie handlowym położonym przy ulicy Zgrupowania AK „Kampinos”. Podejrzany, udający niewinnego klienta, zabrał artykuły ze sklepowych półek i opuścił sklep bez dokonania płatności. Całe zdarzenie zostało zaobserwowane dzięki systemowi monitoringu sklepu. Właściciel punktu handlowego zgłosił policji incydent, w wyniku którego jego straty wyniosły ponad 1300 złotych.

Przypadkiem zajęli się detektywi z Bielan, którzy po analizie nagrań monitoringu nie mieli wątpliwości co do tożsamości sprawcy. Zatrzymanie 28-letniego mężczyzny było tylko kwestią czasu.

W ciągu kilku dni podejrzany został ponownie zatrzymany i przetransportowany do Komendy na Bielanach. Zebrane dowody były na tyle przekonujące, że umożliwiły postawienie zarzutów za kradzież. Podejrzany, który ma status recydywisty, teraz stawi czoła surowemu wymiarowi sprawiedliwości – grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.

Niestety, to nie jest jedyny przypadek kradzieży z udziałem tego 28-latka. Śledztwo w tej sprawie jest nadal w toku.

Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz nadzoruje dalsze czynności w tej sprawie.