38-latek z Bielan, który został przyłapany na kierowaniu pojazdem w stanie upojenia alkoholowego, będzie musiał stanąć przed sądem. W jego organizmie wykryto niemal 2,5 promila alkoholu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawo jazdy nie jest jedyną rzeczą, którą stracił – odebrano mu również samochód. Pojazd ten został zabrany i odholowany na parking strzeżony. Niedozwolone prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu może skutkować karą do trzech lat pozbawienia wolności.

Surowe sankcje dla osób kierujących pod wpływem alkoholu zostały niedawno wprowadzone przez ustawodawców. Pierwszy przypadek tymczasowego odebrania mienia na terenie Bielan miał miejsce na początku kwietnia.

Informację o mężczyźnie, który prawdopodobnie prowadził samochód będąc nietrzeźwym, otrzymali funkcjonariusze stołecznej drogówki. Około godziny 15:40, na ulicy Conrada, mundurowi zatrzymali pojazd marki KIA do kontroli drogowej. Wyczuwalna była intensywna woń alkoholu od 38-letniego kierowcy. Badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Policjanci zarekwirowali prawo jazdy mężczyzny, a jego samochód został odholowany na strzeżony parking. Teraz mężczyzna czeka na rozprawę sądową. Za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu grozi mu kara pozbawienia wolności do trzech lat.

Nadzór nad sprawą prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.