Chociaż obecnie przepisy karne dotyczące jazdy pod wpływem alkoholu są zdecydowanie bardziej surowe a kampanie społeczne zwracają uwagę na zagrożenia płynące z takiego zachowania, problem pijanych kierowców wciąż jest aktualny. Tacy kierowcy stanowią ogromne niebezpieczeństwo, nie tylko dla siebie, ale także dla swoich pasażerów oraz innych uczestników ruchu drogowego. Nawet minimalna spożyta ilość alkoholu ma potencjał zaburzyć reakcje kierującego na sytuacje występujące na drodze. Niedawno dwa przypadki nietrzeźwych kierowców miały miejsce na terenie warszawskich Bielan; jeden z nich miał zakaz prowadzenia pojazdów, zaś drugi nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

W ostatnich dniach na terenie Bielan, policjanci mieli do czynienia z dwoma przypadkami nietrzeźwych kierowców. Pierwszy z nich, 58-letni mężczyzna, został zatrzymany przez policjantów ze stolicy przy ulicy Pułkowej. Kontrola drogowa wykazała, iż mężczyzna kierował fiatem mając w swoim organizmie blisko 3 promile alkoholu.

Kolejny kierowca, którym interesowali się funkcjonariusze, prowadził opla. Badania wykazały, że miał we krwi ponad 1 promil alkoholu. Mimo iż był zaledwie 25 lat, stracił prawo jazdy.

Trzeci przypadek dotyczył kierowcy, którego policjanci zatrzymali na ulicy Szekspira. Nietrzeźwy 24-latek nie miał prawa prowadzenia pojazdu, co potwierdziło cofnięcie mu uprawnień do kierowania. Zarzuty zostały mu już postawione.

Ostatni nietrzeźwy kierowca, prowadzący mercedesa, nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Nie ominie go jednak odpowiedzialność karna.

Apele do społeczeństwa dotyczące zgłaszania przypadków nietrzeźwych kierowców są nadal aktualne. Każde takie zgłoszenie może uratować zdrowie lub życie innej osoby. Niestety, często osoby bliskie oraz współpasażerowie pijanych kierowców nie reagują na ich nieodpowiedzialne zachowanie, co niestety jest równoznaczne z akceptacją takiego stanu rzeczy i czyni ich współodpowiedzialnymi za zagrożenie na drodze.

Wszystkie powyższe sprawy są obecnie nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Żoliborz.